środa, 24 sierpnia 2016

Wrócić czas

Witajcie.
Znów mnie nie było. Czas tak szybko leci, że aż sama nie wierzę. Co za ten czas się zmieniło?? Oj wiele. Znów zostałam mamą, ale również nadal robię swoje cudka dla was. Dzisiaj chcę wam pokazać bransoletki personalizowne, które udało mi się ostatnimi czasy wykonać. Moje koleżanki lubią mieć cząstkę swoich najbliższych przy sobie. Stąd też mój pomysł na takie ślicznotki. Co o nich sądzicie. Te z pierwszego zdjęcia są wykonane z koralików szklanych i metalowych przekładek na drucie z pamięcią. bardzo ładnie układają się na ręce i dają piękny efekt. Kolejne dwa zdjęcia to standardowe szklane koraliki na gumko- żyłce.


#pasart #bransoletki #personalizacja #DIY #koraliki #literki #piękne #kamillamyhand made

poniedziałek, 11 maja 2015

Kolejny wywiad :) Tym razem z suuuper rękodzielniczką zajmującą się wystrojem domów, renowacją mebli itp!!!!!

Moi drodzy, wracam z pełną parą. Dzisiaj wywiad z Moniką z EMTE place zajmującą się renowacją mebli i Decoupage. Cudowna dziewczyna, której żadne wyzwanie nie straszne.


1.Od jak dawna interesujesz się rękodzielnictwem?

Odkąd pamiętam moja mama albo dziergała piękne, kolorowe sweterki albo szyła cos niezwykłego na maszynie. Szydełkowanie i haftowanie też należały do jej hobby. Nie pamiętam, czy wtedy już mnie to interesowało, ale zabawa tymi kolorowymi nitkami i ścinkami materiałów była niesamowita. Wyobraźnia dziecka potrafi wiele, sami możecie sobie wyobrazić, co z tych rzeczy powstawało J
Jeśli chodzi o moje zdolności plastyczne, to takowych nie posiadałam. Malowałam przeciętnie. Owszem nie bałam się nitki i igły, czy szydełka, ale dalekie to było od rękodzieła. Zresztą miałam wtedy kilkanaście lat. Dopiero długo po skończeniu studiów technicznych (Materiałoznawstwo i Informatyka), po urodzeniu dwójki dzieci, po 7 latach bycia Panią Domu (czyt. kurą domową J ), pojawiłam się na pierwszych zajęciach z Decoupage w dodatku skierowanych do klasy mojego syna z okazji dnia św.Mikołaja. To mi wystarczyło – zobaczyć na żywo ”ten Decoupage”. I tak moja zabawa z rękodziełem trwa już 4 lata.

2. Jak zaczęła się twoja przygoda?
Po wspomnianych warsztatach zaczęłam zaopatrywać się w media. Pierwsze oczywiście były serwetki i klej, biała farba akrylowa i barwniki. Początki były dość trudne: serwetki się rwały nagminnie J A potem natrafiłam na stronę www.inspirello.pl . I to był przełom.  Ale nie było najważniejsze, co prowadząca robiła, tylko sposób wykorzystania preparatów.
Teraz też często  korzystam z tutoriali zamieszczonych w Internecie. Dużo czasu  poświęcam  na sprawdzanie nowej dla mnie techniki. Czasami efekty mnie samą zaskakują!  Nie zawsze wszystko wychodzi od razu, ale jak każdy, kto działa w tej branży potwierdzę, że w Decoupage nie można nic zniszczyć. Jeśli się nie podoba lub popsuje, można zamalować, ściągnąć, zeszlifować i zacząć od początku.
I tak pewnie będę się jeszcze uczyć długie lata. Chociaż ponoć mam już swój styl nie zamykam się na dalsze zmiany…


3. W jakiej technice najlepiej się czujesz?
Bardzo lubię mieszać techniki, nie przepadam za klasycznym Decoupage, chociaż od niego przecież zaczynałam. Ostatnio zajmuję się również tapicerowaniem  i stylizacją mebli. Ale scenariusz metamorfozy przedmiotu zawsze  jest taki sam: nie zacznę go robić albo wykańczać, aż do mnie nie „przemówi”.( Jak klocek z „Miasteczka Twin Peaks” J - tego nie pisz!!!) Bywa też, że coś zacznę i mi się nie podoba, zostawiam i wracam do tego dopiero, kiedy wróci wena. Często bywa tak, że zacznę w jednej technice, a kończę w trzech innych J
 Dlatego najlepiej czuję się w tej technice, w której dana rzecz dobrze wygląda…
 
4. Co planujesz w przyszłości
Na pewno czeka mnie sporo nauki. Marzę o warsztatach z renowacji mebli, o prężnie działającej firmie… Ale i bardzo chcę przekazać swoją wiedzę innym. W dobie, kiedy wszyscy studiują, brak rzemieślników, specjalistów. Chciałabym na tyle poznać swój fach, żeby móc nazywać się rzemieślnikiem.

5. Kogo uważasz za swojego mentora, inspiratora?

Jest bardzo dużo osób, które sprawiły że jestem teraz w tym miejscu i z takimi umiejętnościami. To nie tylko prowadzący warsztaty, ale i osoby mi życzliwe, osoby zupełnie przypadkiem spotkane(chociaż z perspektywy czasu stwierdzam, że to chyba nie do końca był przypadek).  Dziękuję im wszystkim, a zainteresowani dobrze wiedzą, że o nich właśnie mówię J

6. Skąd czerpiesz pomysły?
Oczywiście bardzo często korzystam z Internetu – tam są pomysły na każdą dziedzinę naszego życia. Jednak nigdy nie kopiuję, chociaż używając podobnych technik, można zrobić podobną pracę.
Osobiście polecam wspomniane już Inspirello, Pinterest, galerię Gogle oraz blogi i tutoriale…
Nie bójmy się inspirować innymi. Przecież powinniśmy się uczyć od lepszych. Niestety wiele osób ma z tym problem.
Najważniejsze jednak, żeby nasze prace nie były robione mechanicznie (prawie nigdy nie robię dwóch takich samych). Nie jesteśmy pracownikami chińskiej manufaktury! Wkładajmy w nasze rękodzieło nie tylko serce. Róbmy wszystko również z rozumem – nieprzemyślana praca szybko się zemści.

Działajmy tak, żebyśmy to my byli inspiracją dla innych…

JA ZE SWEJ STRONY ZAPRASZAM  DO ODWIEDZENIA JEJ FP NA FACEBOOKU:
https://www.facebook.com/eMTePLACE?fref=ts





niedziela, 10 maja 2015

Znów przerwa ale za to ile rzeczy.

Cześć witajcie. Jak się macie? Tyle czasu mnie nie było, że nie wiem od jakiej rzeczy zacząć, więc zacznę od tego, że dostałam super zlecenie na rowerowe wisiorki bransoletki i kolczyki. Uff... Było roboty. Chcecie zobaczyć efekty? Dużo ich zrobiłam, jak się wam podobają ?


Koszt 18 zł


Koszt 17 zł


Koszt 7 zł


Koszt 16 zł


Koszt 16 zł


Koszt 14 zł









Koszt 18 zł









koszt 15 zł

czwartek, 12 marca 2015

Wywiad wywiad wywiad!

    Obiecałam wywiad, więc prosze bardzo, jest. Ale mi czasu brakowalao żeby wreszcie wleźć tu.:) 
Pisałam wam jakiś czas temu o Kamili, recenzowałam nawet jej styl, współpracuje ze mną już od jakiegoś czasu, jest świetną dziewczyną lubiącą modę i zycie. Życzę jej wszystkiego naj naj najlepszego!



 1) Od czego zaczęła sie twoja wielka modowa przygoda?

Od zawsze interesowało mnie tworzenie wizerunku, ciekawiła mnie moda.
Podziwiałam Osoby, które w jakimś stopniu mimo ogromnej konkurencji osiągnęły coś w tej branży.
Dość długo szukałam także sposobu na możliwość wyrażenia siebie. Dużo śpiewałam(głównie jazz), pisałam teksty, artykuły, ale dopiero w modzie poczułam prawdziwe spełnienie. Należy podkreślić, że założyłam bloga, aby zwyczajnie zrobić coś dla siebie, a jego dalsze losy i rozwój mnie niesamowicie zaskoczył. Do dziś ta cała przygoda mnie zwyczajnie wzrusza, a miłe słowa od czytelników potwierdzają, że warto realizować swoje pasje. 


2)Kto jest twoja ulubioną Projektantką?

Cenię wielu Projektantów. Staram się nie wartościować, nie oceniać, ponieważ moda tak naprawdę jest wartością niemierzalną (Zależną od gustów indywidualnych odbiorców) Często sięgam po projekty niszowych Twórców. Cenię niepowtarzalność i orginalność. Jednak moją największą muzą i ikoną Kobietą, którą podziwiam zarówno za działalność zawodową oraz za wyrazisty styl i niebywałą osobowość jest Ulyana Sergeenko. 
Jest wyjątkowa.!

3)Twoj blog oblegany jest przez ludzi nie tylko z Polski ale i zza granicy, w czym tkwi sekret twojego fenomenu?

Ciężkie pytanie. Czasem sama się zastanawiam... ( śmiech ) Fakty są takie, że blog eksportowany jest do różnych Państw(m.in: USA, Francja, Hiszpania, Włochy, Chiny, Izrael) To niesamowicie miłe uczucie, kiedy ktoś z drugiego krańca świata komentuje moje stylizacje. Tym bardziej, że w tym samym czasie w jego Państwie ukazuje się setki postów, które mógłby komentować. Konkurencja na całym świecie jest ogromna i jestem tego świadoma. Dlatego podwójnie doceniam to, że zagraniczni Projektanci wybierają mnie do współprac.
Mam stałych odbiorców z zzagranicy i to mnie bardzo cieszy.

4)Często ubierasz się w marki u nas w Polsce malo znane, jak udaje ci sie nawiązać wspolprace z nimi?

Nawiązywanie współprac to dość długotrwały i wielowymiarowy proces. Często wymienane jest kilka e-maili, które nie koniecznie prowadzą do sedna sprawy. Jest to druga strona prowadzenia bloga. W dużej mierze to Projektanci zgłaszają się do mnie z gotowym pomysłem, dodatkiem, który chcieliby zaprezentować na blogu.
Oczywiście też sama wychodzę z pomysłami jeśli jakaś marka mnie zaciekawi. Staramy się znaleźć ''złoty środek'', aby każdy był zadowolony:)


5) Jak postrzegasz polską Blogosferę? 

Lubię przeglądać polskie blogi modowe. Niezmiennie boli mnie to, że bycie Blogerką w Polsce jest traktowane po ''macoszemu''. We Francji czy we Włoszech Blogera traktuje się jak przyjaciela. Najlepszym przykładem jest to że dostaje życzenia świąteczne, urodzinowe od zagranicznych Projektanów z którymi współpracowałam.
W Polsce słowo Bloger często wywołuje negatywne skojarzenia. Zupełnie niepotrzebnie. 

 5) Współpracujesz z My hand made, co sądzisz o tego rodzaju biżuterii?

Cenię polskich Twórców, dlatego też Twoja biżuteria zwróciła moją uwagę.
Stąd też współpracowałyśmy razem :) życzę Ci jeszcze więcej klientek i jeszcze więcej dobrych pomysłów. 


6)Jakie są twoje plany na przyszłość?

Jeśli chodzi o działalność blogową to staram się nie planować, ponieważ większość planów ulega zmianie. Powiem szczerze, że często ta niestałość jest dla mnie czymś w rodzaju zabawnej przygody. 
W 2015 roku chciałabym, jeszcze bardziej rozrzeszać zakres globalny bloga i to będzie mój główny cel.
Jeśli będą pojawiać się oferty współprac to oczywiście chętnie będę z nich korzystać. Marzec jest już zapełniony ciekawymi Twórcami z Włoch i z Francji. Mam nadzieje, że wszystko się uda. Czas pokaże

niedziela, 1 lutego 2015

Dawno , dawno temu...

      Tak jest  dawno mnie tu nie było,  ale to nic już jestem. Narazie tak skromnie napiszę wam, że u nas wszystko ok. Dzióbek rośnie ja już tylko w dół.  Na dobrą sprawę troszkę stworzyłam cudek.Pokażę je wam jutro. A już niedlugo ukaże sie u nas na blogu wywiad z Live style 20. Już raz o niej pisałam może spodoba się,  także do usłyszenia. 

sobota, 18 października 2014

Kobieta Glamour! Kamila Węgrzyniak!

    Mało kiedy spotykam blogerki z prawdziwego zdarzenia. Takie, które mają pasję w sercu. Pokazują modę, tę taką prawdziwą wyrazistą i pełną ekspresji.Taką dziewczyną jest Live-style 20 czyli Kamila Węgrzyniak z Jasła. Współpracę nawiązałyśmy jakiś czas temu. Jej posty nie ukazują się codzień, ale gdy już są mają wyraz i są cudowne. Kreacje mają różny styl od tych mających paryski wyraz z pięknymi, delikatnymi stroikami na głowie. Po te rodem z mitycznego świata w stylu vintage. Stroje są dobrze skomponowane z biżuterią i innymi dodatkami. Pod spodem kilka kreacji zarówno z naszymi dodatkami jak wisiorek paris czy kolczyki winogronka, oczywiście z naszej małej stajenki. Pod spodem link do jej bloga:
http://www.live-style20.blogspot.com/
    Kamila ma niezwykłe wyczucie obiektywu, jej fotorelacje są interesujące i mają w sobie to coś. Dodatkowo bardzo mi się podobają jej makijaże i mocne, wyraźnie podkreslone usta. 
Pozdrawiam Cię Kamila serdecznie i życzę wszelkiej pomyślności








A tutaj konkursik dla was zorganizowany właśnie z naszą Live-Style 20:
https://www.facebook.com/kamila321/photos/a.240099072769050.46827.218544811591143/624562987655988/?type=1&theater

czwartek, 11 września 2014

Jesiennie promiennie:)

    Nadchodzi czas jesienny, grube swetry i golfy. Ohhh jak ja uwielbiam swetry. Specjalnie do nic stworzyłam parę cudek. Ale o nich później....
    Jakie outfity są teraz modne? Swetry oversize czy coś bardziej do ciała. Uwielbiam wielokolorowość, choć sama nie jestem zbyt odważna i chodzę w bardziej stonowanych rzeczach. A grube sznury na szyi poprawiają efekt wizualny każdego zestawu. Mejdziaczek w żłobku już pomału jak rybka w wodzie!!!! Jak się cieszę. A teraz moje nowe ciekawostki.

FIOLETOWA PASJA.
Jeden z moich ulubionych kolorów.
Jak się podoba?
Cena: 27 zł















RÓŻOWA GRACJA.
Tutaj pokazana w zestawie jednak na szyi nowej właścicielki będzie się pięknie prezentować.
Nigdy nie przepadałam za różem ale przyznam, ze tutaj prezentuje się wspaniale.
Cena: 25 zł