poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Ząbki, ząbki.

     Tak jak widać w nazwie jestem też mamą.
Dziś opowiem wam o czymś dla mnie strasznym. O tyle, o ile mój Dzióbek jest spokojnym dzieckiem na codzień, to ostatnio dzieje się z nim coś. To coś to ząbkowanie. Biedaczek nie może spać, a ja z nim. Mamy już osiem miesięcy, a dziś wyszedł dopiero drugi... Gdzież reszta?? Bardzo żal mi Dzióbka, bo jest zmęczony i rozdrażniony. Niczym się nie cieszy, ani też niczym nie potrafi sie na dłuższą chwilę zająć. Jedyną dobrą rzeczą w tym wszystkim jest to, że nie gorączkuje, więc to mnie jakoś tak podnosi na duchu. Nie muszę od najmłodszych lat ładwoać w niego leków. 
     Polecam mamom DENTINOX, świetna maść na bazie ziół. Pomaga, uwierzcie mi. Mój Dzióbek od razu staje się po niej inny, żywszy i spokojniejszy przede wszystkim. Także tyle na dziś.
Miłej nocki.
Mama z pasją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz