Ok, zestaw zrobiony. Pani baaardzo się podobał:) Z czego niezmiernie sie cieszę. Miły dzień był dzisiaj. Dzióbek żywszy i nie taki marudny i ja się dzisiaj poczułam bardziej spełniona. Może te moje bawienie się w tych wszystkich sznureczkach, koraliczkach i innych ma sens:)
Pytałam się was co dalej robić z tym naszym życiem kiedy czasy coraz to gorsze. Wypowiedzcie sie.
Macie już pomysł na to jak żyć?
Zestaw piękny! Jak żyć? Chyba myśląc czasem, że nie tylko mi jest ciężko...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, Martyna :)