środa, 25 września 2013

Mama pasjonatka walczyła z kompletami.

  Ostatnio miałam baardzo wymagającą Panią. Tworzyłam dla niej aż trzy komplety. Jednego nie mogłam pokazać. Była to niespodzianka dla siostry przyszłej Panny Młodej, która ( jeśli to czyta to ją baardzo mocno pozdrawiam i trzymam kciuki za TEN DZIEŃ). Oto komplet siostry, reszta piękności na blogu! Ja ze swej strony muszę dodać, że takie wymagania, które stawiano przede mną zadziałały jak mocny zastrzyk energii. Jak kawa o poranku:) 
    U nas z kolei ciąg aukcji. 
P.S. Dzióbulek już czuje się lepiej.
MY HAND MADE

1 komentarz:

  1. Witam, siostra się kłania i bardzo dziękuję za komplet :) a Panna Młoda zawsze taka wymagająca, ale to chyba bardziej zaleta niż wada ;)

    OdpowiedzUsuń